***
Kilka miesięcy później . Miałam już skończone 15 lat. Trafiłam do domu dziecka ponieważ moja matka umarła z niewiadomych przyczyn a o innej rodzinie nic mi nie wiadomo . Zaczełam palić więcej niż wcześniej , kilka tygodni później przyszła rodzina szukająca nastolatki . Ojciec - elegancik , Mamusia - chyba jakaś pedentka , Córcia - skromna niunia . Szukali 14-16 latki . Moja opiekunka powiedziała że ja jestem dobrym materiałem .. ( Pff że niby ja ? fajnie by było haha ) Rodzina postanowiła mnie wziąść tak jak psa ze schroniska . Mieszkali na obrzerzach Gdańska w Oliwie na Pomorskiej tak jak w W11 :) Matka miała 35 lat Ojciec 37 lat a ich Córka 5 lat . Dlaczego zaadoptowali dziecko jeżeli mają swoje ? .. Głupota . To chyba jakaś bogata rodzina . Mieszkali w Willi . Ja miałam swój pokój . I musiałam opiekować się Adminą . Przecież miałam swoje sprawy ! . I tak juz nie chodziłam do szkoły wylali mnie za spanie na lekcjach . to koszmar albo raczej bajka w której marzenia się spełniają .
***
Skończyłam 17 lat . Nie myślałam że kiedys znajdę rodzine to było miłe , dużo się nauczyłam i się dużo zmieniłam . Maciek chłopak sprzed 5 lat nie żyje umarł na zawał komory sercowej i dobrze zdradził mnie . Zakochał się wemnie taki jeden Oliwier . Miał 19 lat. Był słodki i przystojny . Kochałam jego uśmieszek i kochałam jak mnie całował . Mój brat mieszka w Irlandi z Alisą i 5 miesięczną córką Angelą . Moj brat ma już 28 lat i dobrze :) Rodzice na 18 - naste urodziny pozwolili zrobić mi impreze . Zaprosiłam mego brara z Alisą i Angelą . Pare koleżanek i 5 kumpli oraz Oliwiera . Nie jesteśmy ze sobą umażamy że to może zniszczyć przyjaźń . Na tej imprezie Oliwier poprosił mnie przy wszystich o chodzenie zgodziłam się :) wiem że zawsze będzie mnie kochać .
_________
Powiedziałam że dodam w poniedziałek ale dodałam dziś :)
Proszę o komentarze .
Ta historia jest realy . ^^